piątek, 14 czerwca 2013

Nie jestem frajer - jestem Lychee !

Nie jestem frajer. Jestem Lychee - za darmo nie robię, ale jak masz pomarańczową piłeczkę to zrobię dla Ciebie wszystko !

Czyli jaki to jest tak naprawdę ten mój Liczmanek ... :)
(który dzisiaj kończy 15 tygodni)

Być Liczmankiem oznacza:
a) kochać pomarańczową piłeczkę,
b) robić siku
c) chodzić wiecznie brudna
d) szybko się frustrować i ogłaszać to światu
e) być wyrozumiałym o poranku


Czy robię coś tylko dlatego, że Pani jest zadowolona? Hmm raczej nie bardzo.
Jest żarcie - super - pracujemy! Jest szarpak - super - pracujemy! Jest piłeczka - jaaaaa zrobię wszystko zrobię wszystko! Tak po prostu dla Ciebie czasem też mogę coś zrobić, bo Cię lubię, ale nie okłamujmy się - nie ma nic za frajer, piłeczka mi się należy i tyle.
I nie możesz na mnie narzekać - bo jak już chce pracować to robię to przecudownie, w każdych warunkach, przy obcych psach, ludziach i czym tam sobie jeszcze wymyślisz :)
I widzę, że jesteś ze mnie wtedy dumna - no ale kurde - dawaj piłeczkę to też będę zadowolona!
Puszczasz mnie, żebym pobawiła się z obcym szczeniaczkiem - pytam się po co?! Skoro wiem, że masz piłeczkę i logiczne jest, że jak będę przed Tobą siedziała i na Ciebie patrzyła to ją dostanę.

Jestem mała Li - więc robię siku - proste.
Owszem głównie na dworze, ale posikiwanie sobie w czasie zabawy - jak najbardziej jest wporzo, w czasie witania się z kimś kogo lubię - jak najbardziej, w czasie dawania buziaczka Agacie na jej łóżku - jak najbardziej :p I nie ważne, że robię to w 5 minutowych odstępach czasu. Jestem Li i tak robię.

Chciałaś szczeniaczka, który będzie miał na sobie jak najmniej białego? Robię wszystko, żeby być dla Ciebie idealna!
Wdałam się w wujka Dreamcia - jeziorko ! rzeka ! błoto ! kałuża ! tak ! tak ! tak ! bez tego spacer jest nieudany i nudny ! Wszędzie sucho i w pobliżu nie ma na pierwszy rzut oka czegoś czym mogłabym się znowu ubrudzić? Spokojnie - znajdę! Jest tylko jedna kałuża w okolicy? Przebiegnę przez jej środek :) Tak się ładnie ubrudziłam w błotku, a ty mnie opłukałaś w jeziorze - znajdę piasek, żeby się w nim wytarzać zanim wyschnę :) Kompletna lipa, środek pola i sucho? Zdechły kret lub mysz zawsze poprawią mi humor w takiej beznadziejnej sytuacji :)
Możesz na mnie liczyć - to że jestem white&black nie oznacza, że musisz mieć białego pieska :D

Ćwiczymy coś i nam nie wychodzi? Że niby MI nie wychodzi? Pierdzielę i nie robię i tyle - znajdź sobie kogoś innego kto będzie się domyślał o co Ci w tym momencie chodzi. I nawet nie myśl, że się tym przejęłam w jakikolwiek sposób - oj nie nie, to że jestem borderkiem wcale mnie do tego nie zobowiązuje - kończę, bo się wkurzyłam, ogłoszę to światu szczeknięciem i pójdę zająć się czymś innym.
No bo w ogóle szczekanie jest fajne - można ogłosić światu, że się zrobiło kupę lub że się właśnie wraca ze spaceru i fajnie maszeruje się na smyczy :)

Nie lubisz wcześnie wstawać? Uff ja też nie! Uczyłaś się w nocy i chcesz sobie dłużej pospać? Tylko obudź mnie jak już wstaniesz! Byłaś na imprezie i nic nie było w stanie Cię obudzić przed 12? Przecież ja to rozumiem, zresztą i tak sobie spałam, więc po co te nerwy, nic się nie stało! Ale jak już Ci dałam pospać i już obie wstałyśmy ... to mogę broić, nie?

Slyszałam jak Pani mówiła, że jestem prawie idealna ... :) 
Dobry początek! bo jako że idealna jest dla niej tylko Amberka, to poprzeczka jest ustawiona bardzo wysoko :) 

Ale ja jestem Liczmankiem i baaardzo się staram, więc dajcie mi jeszcze tylko troszkę czasu ;)