Liczmanek doczekał się nowego filmiku :) pogoda za oknem i niedzielna nuda miały w tym swój duży udział ;)
Ostatnio trzeba było odkurzyć troszkę neurony Liczka i kliker powrócił do łask ;)
Mistrzami sztuczek nigdy nie będziemy :p
Nie jest to co mnie kręci i zdecydowanie brak mi do tego cierpliwości ;) efekty są jakie są - ważne że Li się podoba ;)